W
związku z pismem, które otrzymałem za pośrednictwem Ministerstwa
Środowiska dotyczącym skargi na moje działania jako Wójta Gminy
zamieszczam poniżej jej treść dla Państwa informacji. Moje działanie
podyktowane jest głębokim oburzeniem jakie wywołała u mnie
lektura tego pisma. Po pierwsze zarzuty postawione w nim są kłamliwe
i obraźliwe w stosunku nie tylko do mojej osoby, ale również do
pracowników urzędu, którzy w ramach swoich obowiązków zajmowali
się wskazaną sprawą. Problem dotyczy wykonanej w 2015 r. bieżącej
konserwacji gminnego dojazdu do działek przy ul. Akacjowej w
Sianożętach - na wniosek zresztą osoby, która przedmiotową
skargę na mnie złożyła. Dojazd został utwardzony bez naruszenia
przepisów prawa, a po blisko roku czasu zainteresowany Pan składa
absurdalną skargę do Ministra Środowiska. Po drugie z treści
skargi wynikałoby rzekomo, że prawo na szczeblu lokalnym mnie nie
obowiązuje bo jestem członkiem partii politycznej. W moim
przekonaniu jest to pomówienie i szkalowanie również innych osób.
Składający skargę sam wystawia sobie nie najlepsze świadectwo.
Pytanie czemu ma to służyć ? Ma psuć opinię i reputację moją,
urzędników, czy jest zwykłą złośliwością czynioną z
niejasnych prywatnych pobudek?